W kwietniu, według słów prezydenta Litwy Gitanasa Nauseda, odbędą się wspólne ćwiczenia wojskowe polskich i litewskich sił w przesmyku suwalskim.
Wiadomość o planowanych wspólnych ćwiczeniach została ogłoszona w niedzielę podczas wizyty prezydenta Polski, Andrzeja Dudy, w Wilnie. Jednakże, nie podano wówczas ani dokładnego czasu, ani miejsca, gdzie odbędą się te ćwiczenia.
W wywiadzie dla delfi.lt, Duda stwierdził, że Polska traktuje bardzo poważnie obronę Przesmyku Suwalskiego, dodając, że działania w tym zakresie zostały już podjęte.
„W ciągu ostatniego roku przywracaliśmy zdolności obronne Polski we wschodniej części naszego kraju, czyli tam, gdzie powstają nowe jednostki. Przywracamy zdolności jednostek, które były obecne w Bartoszycach, Grajewie i innych miejscowościach, wzmacniając polską obecność wojskową oraz ochronę granic” – powiedział polski prezydent.
Ostatnie wspólne ćwiczenia wojskowe Litwy i Polski odbyły się w Kłajpedzie na początku lipca, gdzie oddziały operacji specjalnych obu krajów szkoliły się w zakresie odzyskiwania przejętej infrastruktury krytycznej.
Na konferencji prasowej w Pałacu Prezydenckim w niedzielę, Duda powiedział, że Przesmyk Suwalski to „region wymagający szczególnej uwagi, szczególnego monitorowania tego miejsca”.
Przesmyk Suwalski to szeroki na około 100 km pas granicy litewsko-polskiej pomiędzy obwodem kaliningradzkim na zachodzie a Białorusią na wschodzie.
Generał Waldemar Skrzypczak, były dowódca wojsk lądowych, podkreślił w poniedziałek konieczność przygotowania pozycji obronnych właśnie w rejonie Przesmyku Suwalskiego.
Generał pochwalił kraje bałtyckie za decyzję o budowie linii obronnej przeciw potencjalnej agresji ze strony Rosji, która będzie się składać z szeregu połączonych bunkrów. Zdaniem generała, podobne pozycje obronne powinny znaleźć się także w Polsce — w Przesmyku Suwalskim i na kierunku operacyjnym w rejonie Brześcia.
#Litwa #Grodno #Wilno #Polska, #Bydgoszcz #straznicepamieci