Wiara nie musi i nie powinna być ślepa i głucha. Prawosławni wierni na Litwie chcą uniezależnić się od zwierzchnictwa Moskwy. „Zgromadzenie Ogólne Litewskiego Kościoła Prawosławnego w Wilnie potępiło wojnę na Ukrainie i postanowiło przyspieszyć proces uniezależniania Litewskiego Kościoła Prawosławnego od Patriarchatu Moskiewskiego oraz przyznania Litewskiemu Kościołowi Prawosławnemu statusu Kościoła niezależnego o czym poinformowała rzecznik Maria Jakubowska. W niniejszym Zgromadzeniu uczestniczyli duchowni, mnisi jak też osoby świeckie ze wszystkich niemal prawosławnych parafii na Litwie.
Jak podano w oświadczeniu zwierzchnika, metropolity wileńskiego i litewskiego Innocentego „Litewska Cerkiew Prawosławna jednomyślnie potępiła wojnę Rosji z Ukrainą i wyraziła pełne poparcie dla antywojennego stanowiska swojego Zwierzchnika. Ten wyraz dezaprobaty i sprzeciwu Litewskiego Kościoła Prawosławnego wobec upolitycznionego zachowania Patriarchatu Moskiewskiego wpisuje się w powszechny już trend odchodzenia krajowych kościołów prawosławnych od zależności od Patriarchatu Moskiewskiego. Nadmienić tu należy, że np. Kościół Prawosławny Ukrainy co oczywiste nie tylko odrzuca zależność Ukraińskiej Cerkwi od Moskwy ale co ciekawe zalecił też swoim wiernym, aby obchodzili święta Bożego Narodzenia zgodnie z kalendarzem gregoriańskim 25 grudnia podobnie jak robią to prawosławni wierni w Bułgarii i innych krajach. Pora zrzucać sowieckie kajdany na wszelkich możliwych polach. Nic tylko bić brawa dla Litewskiego Kościoła Prawosławnego.
Red.