Jak pisał sam Stanisław Lem: „Mieszkaliśmy przy ulicy Brajerowskiej, pod czwartym numerem, na drugim piętrze”. Obok jego dawnego mieszkania odsłonięto niegdyś nawet poświęconą mu tablicę pamiątkową, a klatka schodowa i podwórzę kamienicy, należącej dawniej jego do jego rodziców, była otwarta do obejrzenia dla zainteresowanych. Mieszkanie rodziny Lemów zajmowało cały 2 poziom i miało 6 pokoi. Jednym z nich był gabinet ojca – w tamtych czasach osoby trudniące się wolnymi zawodami prowadziły swoją działalność w domu. Pod nimi znajdowały się lokale na wynajem, a na parterze lokal usługowy. Kamienica była typowa dla Lwowa – zbudowana na początku XX wieku w secesyjnym stylu.
Wejście do kamienicy stanowiły metalowe drzwi utrzymane w stylu, ongiś zapewne przeszklone. W reprezentacyjnym przedsionku, tak zwanym westybulu, znajdowały się kolejne typowe dla Lwowa elementy – cementowa płytka we wzory oraz wahadłowe drzwi. Klatka schodowa w kamienicy Lemów była owalna, ozdobiona kutą balustradą w roślinny motyw. Pod schodami znajdowało się wejście na podwórze, małe, ciemne, odgrodzone od sąsiadującego budynku murem. Przełamaniem secesji w budynku były drzwi do mieszkań, utrzymywane w kunszcie neobarokowym. Były one przeszklone, gdyż znajdował się za nimi korytarzyk, prowadzący do prywatnej części lub wspomnianego wcześniej gabinetu. Oczami wyobraźni popatrzeć można na mieszkanie wybitnego polskiego pisarza, Stanisława Lema.
Red.