Polska granica została zamknięta dla białoruskich i rosyjskich ciężarówek i naczep. MSZ Białorusi ostro zareagowało na to wydarzenie, a rzecznik Anatol Głaz mówił o „asymetrycznej odpowiedzi”, oskarżał Polskę o „tworzenie nowych przeszkód, nieludzkich warunków i łamanie praw człowieka”. Mówił o Polsce jako
o „reżimie Dudy i Morawieckiego”.
Rozporządzenie weszło w życie w czwartek o północy. Towarowy ruch graniczny zawieszono na granicy Polski z Białorusią, zawieszenie obowiązuje ciągniki samochodowe, samochody ciężarowe i przyczepy zarejestrowane w Rosji lub na Białorusi. Podpisane ono zostało przez Mariusza Kamińskiego, Ministra Spraw Wewnętrznych i Administracji. Ma to na celu upewnienie się, że rosyjscy i białoruscy przewoźnicy nie pomijają nałożonych sankcji. Białoruskie MSZ zapowiedziało reakcję na przyjęte przez Polskę zmiany.
Red.