Trudno dziś powiedzieć, kiedy na kresach wschodnich Rzeczypospolitej zaczęły powstawać pierwsze sanktuaria maryjne. Na pewno kult Matki Bożej istniał od wieków na terenach od dawien dawna na terenach Rusi Kijowskiej i Halickiej, czyli dzisiejszej Ukrainy. Były to bowiem tereny, który przyjęły chrześcijaństwo mniej więcej w tym samym czasie co Mieszko. Było to chrześcijaństwo wschodnie, jeszcze przed podziałem, przepełnione kultem Bogarodzicy bardziej nawet niż rzymski Zachód.
Ciekawym wyrazem tego kultu jest akt oddania ziemi ruskiej Najświętszej Maryi Pannie. Pierwszego takiego poświęcenia narodowego dokonał w 1037 r. książę Jarosław Mądry, który przed obrazem Matki Bożej Zwycięskiej znajdującym się w katedrze Bożej Mądrości w Kijowie poświęcił Maryi Ruś Kijowską. Odnotujmy tu, że był to początek serii analogicznych aktów monarchów zachodnich, z których niektóre miały miejsce o wiele później. Śladem Jarosława poszedł rok później węgierski król Stefan. Założyciel królestwa i pierwszy król Portugalii, Alfons, oddał swój kraj pod opiekę Maryi przez ślub jaki złożył za zgodą wszystkich swoich wasali i podpisał w katedrze Lamego, 28 kwietnia 1142 r. Ta data została uznana jako data chrztu Portugalii, którą nazwano od tego momentu „Świętą Ziemią Maryjną”. Poświęcenie Francji miało miejsce w 1638 r., kiedy Ludwik XIII, osobiście i uroczyście ogłosił Matkę Bożą Wniebowziętą Patronką tego kraju, a Jej święto 15 sierpnia, ustanowił świętem narodowym. Jan Kazimierz złożył słynne śluby we Lwowie ustanawiając Maryję Królową Polski w 1656 r. Niektóre źródła podają, że podobnych poświęceń dokonała w XII w. Anglia.
Jednak trudno powiedzieć coś więcej o kulcie Maryjnym na terenach „kresowych” przed wiekiem XVII. Na pewno istniał, jako integralna część katolickiej pobożności, brak jednak źródeł. Dopiero w wieku XVII, po rozpowszechnieniu druku, zaczęły pojawiać się opisy tego kultu i swego rodzaju przewodniki dla wiernych, dlatego o tym okresie wiemy już sporo. I tak ocenia się, że sanktuariów Maryjnych na terenie Rzeczpospolitej było już sporo ponad 100, historyczka Aleksandra Witkowska naliczyła ich w swojej pracy 135.
A Paweł Rzewuski pisze: „W chwili upadku Rzeczpospolitej Obojga Narodów na jej terenie znajdowało się od 419 do 1314 maryjnych miejsc świętych, rozsianych od wschodnich kresów, zagubionych w litewskich puszczach, gdzie chroniły przed Moskwą i Szwedami, po południowe krańce, gdzie służyły pomocą w walce z Turczynem. Miejsca święte czczono od dawien dawna”.
Z najbardziej znanych obiektów kultu należy wymienić obrazy Matki Boskiej Pacławskiej, pochodzący z Kamieńca Podolskiego, Matki Bożej Lwowskiej, przed którym Jan Kazimierz 1 kwietnia 1656 roku złożył śluby królewskie, Matki Bożej Sokalskiej, dziś znajdujący się w sanktuarium w Hrubieszowie, który to obraz mieli zobaczyć w czasie powstania Bohdana Chmielnickiego Kozacy i Tatarzy na murach klasztornych wraz z zastępami wojsk anielskich, i odstąpili od oblężenia.
Jest też Matka Boża Zwycięska z Mariampola, który to obraz zabrano również pod Wiedeń w 1683 roku – stąd nazwy obrazu: Hetmańska, Rycerska, Zwycięska. a który w 1951 roku obraz wraz ze swym księdzem – opiekunem trafił do Wrocławia. Jest Matka Boża Zbaraska, z
kościoła bernardynów w Zbarażu, po II wojnie światowej przewieziona do Leżajska, a od 1972 znajduje się w Prałkowcach. Spośród około 500 cudownych obrazów maryjnych w Polsce, kresowe wizerunki stanowią ponad jedną czwartą. A wiele z nich tam poza obecnymi granicami pozostało, łącznie z najsłynniejszym — Matki Bożej Ostrobramskiej. O nich — mniej i bardziej znanych — napiszemy w kolejnych tekstach.
Maksymilian Powęski